jak zaoszczędzić pieniądze i... środowisko - recycling, upcycling, minimalizm zakupowy
wtorek, 30 grudnia 2014
odgruzowywanie - redukowanie
Od dwóch tygodni pozbywam się zbędnych rzeczy. Otwieram pudełka, wysuwam szuflady, przeglądam, oceniam. Część rzeczy zostawiam, część wyrzucam, oddaję lub odkładam do przerobienia.
I naprawiam. Figurkę kota, durszlak, kawiarkę.
Przerabiam. Dzisiaj - starą włóczkę na etui.
Z resztek włóczki od jakiegoś czasu robię przekładki do patelni. Jedną zrobiłam dużo wcześniej z podkoszulka M. i swojej bluzki.
O ile naprawianie i przerabianie nie jest dla mnie nowością, o tyle pokonanie skłonności do chomikowania (podsycane możliwością przerobienia tkanin, papieru i innych rzeczy na nowe) to wyzwanie.
Zaczęłam czytać Mniej. Intymny portret zakupowy Polaków Marty Sapały i pomogło :)
Co prawda książka skupia się na ograniczeniu kupowania nowych rzeczy, ale też sprawia, że inaczej patrzę na przedmioty, którymi się otaczam i zaczynam zastanawiać się, czy ich na prawdę potrzebuję, czy chcę je mieć.
Jak piszą Sulej i Chutnik:"Mniej" nie znaczy "mało" lub "nic". To bardziej umiar niż rozbuchanie. Nie jest to jednak zabawa klasy średniej w biedotę, tylko szczere (również wobec siebie) przeanalizowanie tego, co tak naprawdę wystarczy nam do przeżycia. I jaka będzie jakość naszego życia bez kolejnych zakupów. Czy nie staniemy się wykluczeni? (http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,96856,17036401,Sulej_i_Chutnik__Miec_czy_byc__czyli_o_ksiazce_Marty.html)
Książkę polecam:
Marta Sapała
Mniej. Intymny portret zakupowy Polaków
Wydawnictwo Relacja
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz